.
Nigdy nikogo nie oceniam, nie mówie co masz robić w danej sytuacji,a pokazuje tylko droge ,ktora wskazuja mi karty czyli odpowiedz na Wasze pytania,a Ty zrobisz z tym co chcesz.To jest Twoj wybor,takze prosze nie pytaj mnie nigdy co Ja o tym sądze,lub co Ja bym zrobiła na Twoim miejscu.Nie jestem Toba,nie moge decydowac za Ciebie.Napisze tylko to co zobacze w kartach.Nie odpowiadam rowniez za to ,co one pokaża.Prosze nie miec do mnie pretensji czy żalu gdy przekaze Ci informację ,ze ten mezczyzna darzy Cie tylko sympatia,a nie prawdziwym uczuciem.Ja tego sama nie wymyslam, to karty odpowiadaja na Twoje pytania... :-)​
PAMIETAJ ROWNIEZ,ZE JEZELI PYTASZ SIĘ CO CHWILE ROZNYCH DORADCOW O TO SAMO W KROTKIM CZASIE,TAROT PRZESTAJE MÓWIC,DAJAC CI DO ZROZUMIENIA : OJ OJ KOLEZANKO/KOLEGO PRZECIEZ TY JUZ O TYM WIESZ...PO CO PYTASZ SIE NAS PONOWNIE...?TAROT TO NIE ZABAWKA,POTRAFIA WYWINAC PSIKUSA I NIE PISNAC SLOWA,JEZELI ROBISZ SOBIE Z NICH ŻARTY. A KIEDY Z NICH ŻARTUJESZ?A WTEDY GDY ONE MOWIA PRAWDE A TY MIMO TEGO NIE WIERZYSZ I IDZIESZ PO NOWA PORADE DO KOGOS INNEGO.LEKCEWAZYSZ WTEDY ICH POMOC I NIE DOPUSZCZASZ ICH WSKAZOWEK DO SIEBIE,ONE POZNIEJ NIE BEDA SLUCHAC CIEBIE...BEDA GLUCHE I SLEPE NA TWOJE PYTANIA,POTRAKTUJA CIEBIE TAK SAMO JAK TY JE WCZESNIEJ.
Mam nadzieje,ze jezeli jestes w trudnej sytuacji,wydaje ci sie,ze to juz koniec,ze lepiej nie bedzie,karty pociesza i powiedza...kochana/ny,nie martw sie,kazdy problem da sie rozwiazac,nawet jezeli bedzie potrzebna ogromna cierpliwosc i moze duzo wysilku...nie warto rezygnowac ze szczescia jakie niesie nam los.